Segmentacja i grupy kontrolne to pojęcia, z którymi zetknął się już pewnie każdy marketer. Jednak słyszeć, a działać to dwie różne sprawy. Idąc ślepo drogą samego pozyskiwania kontaktów i budowania bazy można bardzo łatwo przestrzelić swoje cele - bez odpowiedniej higieny database się nie obejdzie. Zarówno segmentowanie klientów, firm, rynku oraz wprowadzanie grup kontrolnych przenosi się bezpośrednio na efektywność działań marketingowych. Bez wykorzystania tych elementów w swoich strategiach i działaniach ryzykuje się znaczące spadki oraz straty.
Grupy kontrolne to przykład segmentacji rynku, a raczej wydzielonego segmentu rynkowego. Grupy te są wykorzystywane głównie przy testach marketingowych.
Dla przykładu puszczając reklamę digitalową robi się kilka jej wersji i wysyła do wyselekcjonowanych wcześniej grup, by móc zmierzyć określone parametry i sprawdzić, w której wersji reklama najbardziej chwyci. Mając kilka grup kontrolnych do testów można łatwo prześledzić zachowania i reakcje na określone bodźce marketingowe i lepiej dopasować przyszłe promocje do danego segmentu odbiorców. Mówiąc krótko, szybko i bezpośrednio jest się w stanie porównać co działa lepiej i dlaczego.
Testy A/B nie są przeprowadzane wyłącznie w reklamach, chociaż z nimi najbardziej się kojarzą. Same grupy kontrolne mogą być testem, określone segmenty wybrane z listy kontaktów również, wszystko zależy od przyjętych założeń, metryk, KPI oraz narzędzi wykorzystywanych do analizy.
Przykład segmentacji rynku można łatwo zobrazować. Chcąc wyjść z ofertą do nowej grupy odbiorców należy oczywiście najpierw wybadać rynek. Jeśli produkty lub usługi dostępne będą wszędzie, to przeanalizowanie działań konkurencji jest musowe. Chociaż na rynku istnieje mnóstwo firm, które mogą sprzedawać to samo lub bardzo zbliżoną wersję produktu, każda w jakiś sposób działa inaczej i za pomocą tych subtelnych różnic w działaniach marketingowych zdobywa i utrzymuje klientów.
Tworzy się zatem segment rynku, w którym operujemy - wycinek całej rzeczywistości rynkowej i zaczyna go analizować. W jaki sposób klienci są zachęcani, jak zmieniały się reklamy, jaki jest sposób komunikacji, jak często aktualizowane są profile w social media, jaka jest idealna persona odbiorcy i tak dalej.
Następnie przenosi się to na własne poletko wprowadza potrzebne zmiany, by pasowały do specyfiki usługi lub produktu (oraz oczywiście kreowanego wizerunku firmy lub brandu) tworzyć grupy kontrolne odbiorców i zaczyna testy.
Jeśli wcześniej posiada się już dość rozbudowaną bazę odbiorców, a chce się ich zainteresować czymś nowym w ofercie np. produktem lub usługą co wykracza poza dotychczasowe ich doświadczenia, to działania są trochę łatwiejsze. Potencjalnych odbiorców już się ma, teraz trzeba jednak sprawdzić, w jaki sposób do nich dotrzeć i jakie elementy najlepiej się sprawdzą. Wysegmentowanie części kontaktów i wzięcie ich jako grupy kontrolnej daje podstawę dla przeprowadzenia testów.
Przeanalizowanie wyników oraz morza zebranych danych nie musi być czasochłonne. Przy dużych bazach zapoznanie się kompleksowo z całością mogłoby zająć więcej czasu niż sama kampania, a w końcu chodzi o czas i szybkość działania.
Testy A/B często należy szybko modyfikować, ponieważ, gdy jeden wariant nie chwyta, to nie ma sensu narażać odbiorców i siebie na negatywny odbiór.
Automatyzacja Marketingu pozwala między innymi na wyodrębnienie grup kontrolnych oraz dokonanie segmentacji klientów i rynku. Dodatkowo przydają się tutaj takie narzędzia do marketing automation jak:
Zbierając to wszystko w jedną całość: grupa kontrolna, segmentacja oraz narzędzia do marketing automation są w stanie zwiększyć skuteczność prowadzonych kampanii oraz stopień spersonalizowania ofert dla klientów.
Więcej eksperckich artykułów na tematy związane z marketing automation znajdziesz na naszym blogu Marektingautomagic.pl